Od jakiegoś czasu uwielbiam testować kosmetyki z olejkami i naturalnymi składnikami za sprawą olejowania twarzy, które potrafi czynić cuda. Nie wszystkie jednak zostaną ze mną na dłużej.
1. Szampon do włosów suchych i zniszczonych Timotei Organic Delight - Health & Nourishment. Zawiera olej z brazylijskich orzechów, bez parabenów i silikonów, a po użyciu produktu nasze włosy mają być odżywione, zregenerowane i nawilżone.
Produkt nie sprawdził się zupełnie. Słabo się pienił przez co trzeba było używać dużą ilość specyfiku, a zapach mnie drażnił. Włosy po umyciu obciążone, matowe i trudne w ułożeniu. Początkowo myślałam, że włosy są takie za sprawą odżywki jednak bez używania odżywki było znacznie gorzej. Splątane, suche i szybciej się przetłuszczały. Jedyne co było godne uwagi to opakowanie - poręczna tuba.
2. Płyn micelarny do demakijażu oczu i twarzy AA Oceanic, Wrażliwa Natura. Oparty na składnikach pochodzenia naturalnego, pozbawiony syntetycznych dodatków i konserwantów.
Kupiłam go pod wpływem dobrych opinii i recenzji. Do demakijażu oczu nie mam większych zastrzeżeń, bo robi to co do niego należy. Zmycie makijażu z twarzy dla tego micela to już wyzwanie z którym nie potrafi sobie poradzić. Po kilku użyciach dostałam lekkiego wysypu i podziękowałam płynowi za współpracę. Zużyję do końca do demakijażu oczu i na pewno więcej nie kupie ponownie.
3. Krem przeciwzmarszczkowy pod oczy z olejkiem z pestek winogron, Nivea Visage. Zawiera witaminę E, zapewnia skórze natychmiastowe, długotrwałe nawilżenie i wygładza zmarszczki wokół oczu.
W okolicach oczu pojawiają mi się czasami drobne linie z powodu przesuszenia skóry, a ten krem daje zero jakiegokolwiek nawilżenia. Linie jak były tak są, a produkt nie spełnia swoich zadań w minimalnym stopniu.
3 komentarze:
Na początku jak zobaczyłam opakowanie tego Timotei to mnie już zachęciło, teraz wiem, ze to nienajlepszy pomysł ;[
Moja droga dzięki z informacje bo szukam kremu pod oczy i na powieki mam jeden ale z pewnością mi się skończy. Wiem nivea nie kupować.
hmm...wydaje mi się że większość szamponów bez silikonów i organicznych przesusza włosy,miałam już podobnie z kilkoma,choć ten jest z olejkami więc jakieś nawilżenie powinien dać...ogólnie kiedyś mi fryzjerka powiedziała, że szampon nic nie daje można używać nawet najtańszego,a to co się na nim zaoszczędzi lepiej wydać na porządną odżywkę...może trochę prawdy w tym jest...
Prześlij komentarz
Komentarz