Często korzystam z promocji, wyprzedaży, rabatów, aukcji bez cen minimalnych i wszystkich innych możliwości cenowych atrakcji. Jednak korzystając z takich atrakcji należy zawsze przemyśleć zakup i  zastanowić się czy cena aby na pewno jest niższa niż przed rabatem czy wyprzedażą. W ostatnich dniach udało mi się upolować dwie pary butów za nie duże pieniądze.



Zwykłe tenisówki na co dzień - Bazarek 10 zł
Żółte sandałki (nowe jeszcze z metką Reserved) - wylicytowane za 35  zł + przesyłka 10 zł